Tolkien na wakacjach: Kornwalia
Są wakacje. Wielu naszych Czytelników odpoczywa teraz od nauki i pracy, wielu wyjechało na wakacje w bliższe lub dalsze rejony naszego „Śródziemia”. A serwis Elendilion chciałby odwiedzić miejsca, w które ruszał na wakacyjny wypoczynek Tolkien w różnych okresach swojego życia. Odwiedził wiele miejsc w Anglii i Kornwalii, w Walii i Szkocji (aż po rzekę Tay), w Irlandii (czytaj: „Lato 1954 – Tolkien w Kerry”, „An bhfuil Tolkien feicithe agat le deanail?”). Odwiedzał też Szwajcarię (czytaj: „Tolkien w Alpach (1911)”), Francję, Belgię, Holandię, Włochy (czytaj: „Tolkien we Włoszech (lipiec-sierpnień 1955)”), a także wybrał się w roku 1966 w rejs po Morzu Śródziemnym. Nigdy nie zrealizował swoich planów związanych ze Stanami Zjednoczonymi, Szwecją i Finlandią… A my zapraszamy Was dziś na wycieczkę do tolkienowskiej Kornwalii.
Z Kornwalii (staroangielskie Cornwealas) pochodziła matka Tolkienowskiego bohatera o imieniu Ælfwine Wídlást (ur. w 869 r. – zm. po 914 r.; znany też jako Elendil, Eriol, Żeglarz). Gdy ojciec Ælfwine’a odpłynął na Zachód w swoim statku o nazwie Éarendel w roku 878, a król Alfred ukrywał się przed Wikingami na wyspie Athelney w Somerset, Matka chłopca zbiegła z synem przed niebezpieczeństwem do krainy swojego ludu w Walii Zachodniej (jak nazywano Kornwalię). Mały Ælfwine miał wtedy zaledwie 9 lat. W Kornwalii nauczył się języka starowalijskiego i wielu rzemiosł. Przed rokiem 899 (czyli zanim osiągnął 30 lat) powrócił w służbę u swojego króla Alfreda do Somerset w Wessex. Brał udział w ostatnich wojnach tego władcy (więcej o tym bohaterze przeczytacie w temacie Świat Aelfwine Żeglarza: królestwo Edwarda Starszego w X w.„ u Elendilich). W Kornwalii mieli też swój wakacyjny domek Alboin i Oswin Errolowie, bohaterowie Zagubionej drogi (The Lost Road, HoMe V, str. 40, 42-43). W II części Zapisków Klubu Mniemań (The Notion Club Papers [Part Two], HoMe IX, str. 266) czytamy relację Lowdhama i Jeremy’ego z ich podróży na zachodnie wybrzeże Brytanii i Irlandii w lipcu 1987 r. Uczeni odwiedzają tamtejsze Land’s End.
Wyświetl większą mapę
Na naszej mapie zaznaczyliśmy najważniejsze tolkienowskie punkty w Kornwalii. Oznaczyliśmy je literami, jak w tekście.
Tolkien świetnie znał Kornwalię (hrabstwo ceremonialne Anglii ze stolicą w Truro, pow. 3563 km2, 534 tys. mieszkańców, flaga czyli krzyż św. Pirana, patrona Kornwalii, po lewej). Bywał tam kilkakrotnie latem. Krajobrazy pięknej, kwiecistej Kornwalii odcisnęły też swój ślad w jego wczesnej twórczości. Jeżeli spotykamy u Tolkiena wątki celtyckie, to zawdzięczamy je przede wszystkim jego fascynacji tym południowo-zachodnim skrajem Wielkiej Brytanii. Nazwa Kornwalii (ang. Cornwall < staroang. Cornwealas ‚Walijczycy w Kornubii’, kornijskie Kernow) składa się z dwóch członów: Corn- pochodzi od nazwy celtyckiego plemienia, które Rzymianie znali jako Cornovii, a Brytowie jako Corneu. Celtycki rdzeń cern (spokrewniony z łacińskim cornus, angielskim horn) oznacza ‚róg’, ale też ‚półwysep w kształcie rogu’, ale istnieje też teoria, która łączy tę plemienną nazwę z rogatym bóstwem, znanym jako Cernunos (łączy się go ze średniowiecznym Hernem). Drugi człon nazwy wywodzi się od anglosaksońskiego (staroangielskiego) wealas ‚(zromanizowani) obcy’. Kornwalię nazywano też Zachodnią Walią (ang. West Wales) – taki termin spotykamy u Tolkiena w relacjach o Ælfwine Żeglarzu. O Kornwalii dowiecie się więcej z obszernego opisu w angielskiej Wikipedii.
J.R.R. Tolkien po raz pierwszy odwiedza Kornwalię w sierpniu roku 1914 (ma wtedy 22 lata). Jest na wakacjach i mieszka w domu matki swojego towarzysza podróży, ojca Vincenta Reade z Oratorium Birmingham. Poznaje Lizard [C], obszar na południe od rzeki Helford aż po przylądek Lizard Point [D], który jest południowo-zachodnim krańcem Anglii. Kornwalia zachwyca Ronalda. Codziennie chodził z ojcem Vincentem na długie spacery. W liście do narzeczonej, Edith Bratt, tak opisuje swoje wakacje:
Chodziliśmy po wrzosowiskach wieńczących szczyty skał nad Kynance Cove [E]. Nie potrafi ich opisać nic, co mogę powiedzieć w tym nudnym liście. Słońce pali, a wielkie atlantyckie fale rozbijają się na skałach, bryzgając pianą. Morze wyrzeźbiło w nadbrzeżnym klifie dziwne otwory i kanały, z których wiatr wydobywa odgłosy jakby trąb i z których tryskają fontanny piany, jakby wyrzucał je w górę jakiś wieloryb, a wszędzie widać czarne i czerwone kamienie i białą pianę na tle fioletu i przezroczystej zieleni morza (H. Carpenter, Biografia, str. 72).
Pewnego dnia wraz z ojcem Vincentem odwiedzali wioski leżące w głębi lądu niedaleko półwyspu Lizard. Tak opisał tę wyprawę:
Nasz spacer do domu po wypiciu herbaty zaczął się wśród wiejskiej scenerii przypominającej Warwickshire, potem zeszliśmy na brzeg rzeki Helford [H] (wyglądającej prawie jak fiord), a następnie wspięliśmy się ścieżkami, przywodzącymi na myśl Devonshire, na drugą stronę i weszliśmy w bardziej otwartą okolicę, gdzie droga wiła się, skręcała, wznosiła się i opadała, aż zaczął zapadać zmrok i czerwone słońce zbliżyło się do horyzontu. Po kilku przygodach i zmianach kierunku dotarliśmy na ponure, nagie wzgórza i udaliśmy się czteromilową prostą drogą przez wrzosowisko, dając odpocząć naszym obolałym stopom. Następnie w okolicach Ruan Minor [G] zaskoczyła nas noc i znów wkroczyliśmy na pofałdowany teren i kręte ścieżki. Światło zrobiło się niesamowite. Czasami zanurzaliśmy się w pas lasu, gdzie sowy i nietoperze przyprawiały nas o dreszcze; czasem astmatyczny koń za żywopłotem albo stara świnia cierpiąca na bezsenność sprawiały, że serca stawały nam w gardłach, albo też nie przytrafiało nam się nic gorszego niż nieoczekiwane wpadnięcie do strumienia. W końcu te czternaście mil skończyło się – a ostatnie dwie ożywiły nam błyski latarni morskiej w Lizard oraz przybliżające się odgłosy morza (H. Carpenter, Biografia, str. 72).
Podczas tego wyjazdu Tolkien wykonał rysunki Cadgwith, Cornwall, Caerthilian Cove & Lion Rock oraz Cove near the Lizard (dwie ostatnie reprodukujemy za albumem Artist and Illustrator, rys. 20 i 21). Cadgwith [F] narysowany przez Tolkiena z punktu widokowego na stromej drodze, która schodzi w kierunku malowniczej wioski rybackiej, nie zmienił się bardzo od tamtego czasu. Lion Rock nazywa się tak dlatego, bo wygląda jak skradający się lew. Tolkien narysował tę grafikę stojąc na Pentreath Beach. Widok ten praktycznie się nie zmienił. Caerthillian Cove znajdowała się za przylądkiem, który leżałby z tego miejsca za plecami rysującego Tolkiena. Wszystkie te miejsca znajdują się przy przylądku Lizard. Niestety nie znalazłem ich na mapie Google’a. Może Wam się uda?
W listopadzie i grudniu tego samego roku (1914) Tolkien zainspirowany wizytą w Kornwalii przepisał i rozszerzył pewien swój wiersz z roku 1912. Nosi on tytuł The Grimness of the Sea (‚Srogość morza’). Jego wersja datowana na 4 grudnia 1914 r. nosi tytuł The Tides (‚Przypływy’) i jest podpisana „Na wybrzeżu kornijskim”. Wiersz w wersji finalnej opublikowano w HoMe IV, str. 215-217. Oto jego fragment jego kornijskiej części:
I sat on the ruined margin of the deep-voiced echoing sea
Whose roaring foaming music crashed in endless cadency
On the land besieged for ever in an aeon of assaults
And torn in towers and pinnacles and caverned in great vaults;
Latem 1932 r. Tolkien z żoną i dziećmi, a także z kolegą C. L. Wrennem, jego żoną i córką spędza cały miesiąc w Lamorna Cove [B] na kornijskim wybrzeżu koło Penzance. Tolkien opisuje ją jako „wówczas dziką i niedostępną” w liście z 14 lipca 1964 (nr 257). John i Priscilla Tolkienowie wspominają tamten czas jako „cudowne, beztroskie wakacje, z wędrówkami aż po Land’s End [A], kąpielami w zatoczce i całkowitym oderwaniem się od świata zewnętrznego” (The Tolkien Family Album, str. 62; fotografia po lewej). H. Carpenter opisał inne jeszcze zdarzenia z tamtego czasu: „Wrenn i Tolkien urządzili wyścig pływacki w słomkowych kapeluszach, paląc fajki” (Biografia, str. 150). To podczas tamtych wakacji pojawił się w głowie Tolkiena pomysł na postać Dziadunia Gamgee. Tolkien spotkał tam „dziwacznego staruszka, który roznosił plotki, przepowiadał pogodę na podstawie ludowej mądrości i tak dalej. Chcąc rozbawić moich chłopców, nadałem mu przezwisko Gaffer Gamgee; nadawanie go podobnym starszym panom stało się rodzinną tradycją (Listy, str. 519). Taki „Gaffer Gamgee” pojawia się na przykład w Mr. Bliss i oczywiście stał się on inspiracją dla postaci ojca Sama Gamgee.
Kategorie wpisu: Biografia Tolkiena, Utwory Tolkiena
2 Komentarzy do wpisu "Tolkien na wakacjach: Kornwalia"
Elendilion – Tolkienowski Serwis Informacyjny » Blog Archive » Tolkien na wakacjach: Walia (Gwynedd/Venedotia), dnia 09.02.2011 o godzinie 14:18
[…] wędrówce z Tolkienem po Irlandii (tutaj) oraz Kornwalii (tutaj) czas na Walię. Zapraszamy zimową porą na… małe wakacje. I razem z Profesorem poznajmy jeden […]
Elendilion – Tolkienowski Serwis Informacyjny » Blog Archive » Tolkien na wakacjach: Rejs śródziemnomorski w 1966, dnia 10.08.2011 o godzinie 10:56
[…] zew podróży zaganiał go w różne miejsca. Odwiedził wiele miejsc w Anglii i Kornwalii (czytaj: “Tolkien na wakacjach: Kornwalia”), w Walii (czytaj: “Tolkien na wakacjach: Walia”) i Szkocji (aż po rzekę Tay) , w […]
Zostaw komentarz