Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Wielu z nas właśnie wróciło z Pasterki, pierwszej Mszy bożonarodzeniowej, którą w Anglii nazywało się Christ Mass (‚Mszą Chrystusową’). Od tego liturgicznego określenia wywodzi się słowo Christmas (‚Boże Narodzenie’), Father Christmas (‚Wigiliarz, Gwiazdor, Święty Mikołaj) itd…
A zatem Merry Christmas! Radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten czas będzie dla wszystkich Współpracowników i Gości serwisu informacyjnego Elendilion czasem Światła, Narodzenia (ponownego i trwałego) oraz płynącej w głąb serca, a potem prosto z serca Radości! Według Tolkiena napotkany dziś Elf pozdrowiłby nas dziś słowami: Merin sa haryalyë alassë nó vanyalyë Ambarello! (‚Życzę Ci, żebyś posiadł radość zanim opuścisz ten świat’). I my tego Wam życzymy, dziękując jednocześnie za to, że z nami jesteście!
P.S. Ilustracja jest autorstwa J.R.R. Tolkiena. Pochodzi z jego Listów od Świętego Mikołaja, z listu powstałego w roku 1932. W tym roku wysyłałem do swojej rodziny i znajomych kartkę z grafiką lubianego przez Tolkiena Arthura Rackhama (1867-1939). Rackham w 1931 stworzył cykl świątecznych grafik do książki The Night Before Christmas. Jedna z nich znajduje się na mojej pocztówce. Zdaje się, że mogła zainspirować Tolkiena (zaprzęg reniferów i sylwetka Oksfordu):
Kategorie wpisu: Utwory Tolkiena, Wydarzenia
3 Komentarzy do wpisu "Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!"
Galadhorn, dnia 25.12.2010 o godzinie 11:04
Jak mijają Wam Święta? Czy pod choinką znaleźliście jakieś tolkienowskie prezenty? Podzielcie się swoimi wspomnieniami z Wigilii?
Paweł, dnia 26.12.2010 o godzinie 11:34
Ja co prawda „pod choinką” nie spotkałem nic takiego, ale za to niedługo kurier mi przyniesie „Wizjonera i marzyciela” … czekam z niecierpliwością na długo oczekiwany „prezent”
Życzę wszystkim Błogosławionych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia 
Galadhorn, dnia 26.12.2010 o godzinie 23:26
Najlepsze życzenia i dla Ciebie, Pawle. Radosnych Świąt!
Ja wprawdzie nie znalazłem nic tolkienowskiego pod choinką (szczerze mówiąc ciężko byłoby znaleźć do mojej biblioteczki coś, czego nie mam), ale niedawno – prawie na Święta – dostałem „Parma Eldalamberon”. I bardzo się ucieszyłem.
A ktoś jeszcze dostał jakiś tolkienowski prezent?
Zostaw komentarz