Aktualności ze świata miłośników twórczości Tolkiena

Ryszard Derdziński nominowany
do Tolkien Society Awards 2018

21430360_10214724175003729_4739974227763889426_nWieloletnia pasja i zaangażowanie Galadhorna, w polski fandom tolkienowski dała nam niesamowitą ilość wspaniałych inicjatyw fanowskich, artykułów, grafik, opowiadań, wierszy i pieśni, informacji biograficznych i lingwistycznych, a tym którzy mają szansę znać go bliżej wiele niesamowitych wspólnych przygód.

Przez  – w tej chwili już dziesięciolecia – jesteśmy świadkami prawdziwej i niegasnącej pasji do tego, co najpiękniejsze w twórczości J.R.R Tolkiena, oraz do jego życia, nieodkrytych powiązań z tym co nam bliskie i palącym się w sercu tolkienowskim wiecznym ogniem.

Dlatego nie mogłem odpuścić tego newsa, bardzo się cieszę, że blog prowadzony przez Ryszarda „Galadhorna” Derdzińskiego – TOLKNIĘTY, został nominowany przez prestiżowe Tolkien Society (założone 1969 roku), do nagrody roku w kategorii:  najlepsza strona internetowa.

Zapewne każdy z Was zna dobrze ten blog, jeśli nie, koniecznie dodajcie go do swoich zakładek.

Galu, Tobie już teraz gratuluję i dziękuję za Twoją dociekliwość i pasję, za przyjaźń i lata wspólnych przygód pod gwiazdami Śródziemia… hantalë!

Wszyscy aktywni członkowie Tolkien Society mogą oddać głos do 13 kwietnia 2018 roku.

Lista nominacji do nagrody Tolkien Society 2018

Najlepsza Grafika

Najlepszy artykuł prasowy

Najlepsza książka

  • There Would Always Be a Fairy Tale: Essays on Tolkien’s Middle-earth by Verlyn Flieger
  • Beren and Lúthien by J.R.R. Tolkien, ed. by Christopher Tolkien
  • The J.R.R. Tolkien Companion and Guide, 2nd edn, by Christina Scull and Wayne G. Hammond

Najlepsza strona internetowa

Nagroda za wybitny wkład

  • Alan Reynolds
  • Priscilla Tolkien

Creatio Fantastica nr 2 (57) 2017
i fantastyczny numer tolkienowski!

creatio_oklCzasopismo do ściągnięcia – kliknij na obrazek!

To naprawdę wielkie wydarzenie tolkienowskie w Polsce! Żyjemy w jakiejś niezwykłej erze nowego ożywienia mitopeicznego. Świadczy o tym najnowszy numer Creatio Fantastica, wydawnictwo Ośrodka Badawczego Ficta Facta w Krakowie. Czasopismo jest do ściągnięcia całkowicie za darmo (TUTAJ). A oferuje ponad 200 stron samych tolkienowskich rarytasów! Sami zobaczcie na tolkienowską część spisu treści:

Artykuły naukowe

„Tolkien w oczach mediewisty”
Thomas Honegger

„Tolkien i wikingowie. Czyli o związkach J. R. R. Tolkiena
z wiktoriańską literaturą na temat Północy”
Michał Leśniewski

„Z Prus do Anglii. Saga rodziny J. R. R. Tolkiena (XIV-XIX wiek)”
Ryszard Derdziński

„Silmarillion – allotopia J. R. R. Tolkiena w perspektywie ardologicznej”
Krzysztof M. Maj

„Nomadyczność w cieniu Mordoru”
Jakub Alejski

„Inspiracja radykalna, czyli wątki tolkienowskie w twórczości Varga Vikernesa
Adam Podlewski

Rozmowa numeru

„Między Oksfordem a Mordorem”
Rozmowa z Katarzyną Mroczkowską-Brand

„Tolkien nadal inspiruje badaczy”
Rozmowa z Andrzejem Szyjewskim

Zapraszamy do lektury, a Redakcji Creatio Fantastica serdecznie dziękujemy za tak piękny numer pisma!

Drzewo Rodzinne Tolkienów (1379-1840)

Uwaga – aktualizacja drzew genealogicznych 13 stycznia 2018!

IMG_20170823_201052_100Barcja w dawnych Prusach, gdzie pojawiają się w XIV w. pierwsi Tolkienowie

Mamy dla Was coś niezwykłego. W wyniku badań #TolkienAncestry (sprawdźcie ten hashtag na Facebooku lub Twitterze) Ryszard „Galadhorn” Derdziński zdołał odtworzyć dzieje nazwiska i rodziny Tolkienów od początków XVII wieku, a teoretycznie nawet do drugiej połowy XIV wieku. Najintensywniejszy dla tych badań był cały rok 2017, gdy Galadhorn odwiedził archiwa metodystów w Londynie, zebrał materiały z Archiwów Państwowych w Anglii, kilka razy odwiedził Archiwum Państwowe w Gdańsku oraz korzystał z materiałów genealogicznych zgromadzonych przez mormonów. To była wielka przygoda. Jej owocem będzie cykl artykułów (najbliższy w Przeglądzie Środkowo-Wschodnim, potem w Creatio Fantastica). A tymczasem zapraszamy Was do obejrzenia i samodzielnego zbadania drzew genealogicznych, które Galadhorn dla nas przygotował. Widać w nich, jak rodzina Profesora przybyła do Londynu z Gdańska, a do Gdańska z Krzyżborka w Królestwie Prus. Wcześniej Tolkienowie związani byli z dobrami w Tolko i Tołkinach w dzisiejszym województwie warmińsko-mazurskim… Galadhorn przygotował dokument w formacie pdf, który możecie ściągnąć z naszej strony:

Drzewa genealogiczne rodziny Tolkienów – Ryszard Derdziński

Tree_1

Pruskie korzenie
Tree_2

Z Krzyżborka do Gdańska

Tree_3

Z Gdańska do Londynu

Tolkien o Bogu, bogach, elfach i ludziach (1968)

Źródło: The Tolkien Library

Jest to właściwie nieznany fragment bardziej znanego wywiadu z Tolkienem, który został przeprowadzony w lutym 1968 przy okazji tworzenia filmu Tolkien in Oxford. Gdy w 2007 ukazały się Dzieci Húrina angielski wydawca zamieścił na YouTube ciekawe fragmenty rozmowy z Profesorem. A my tłumaczymy je na język polski. Widać tutaj, jak bardzo dla Tolkiena ważne były kwestie metafizyczne jego Legendarium.



J.R.R. Tolkien:

„Każdy, nawet boskie istoty duchowe podporządkowane Bogu, popełniają w tej mitologii błędy, i oczywiście ci bogowie popełnili błąd pierworodny. Zamiast pozwolić elfom i ludziom odnaleźć własną drogę pod kierownictwem Boga, zaprosili do siebie elfy, bo buntownik z ich grona, upadły bóg Melkor, wciąż żył i zniszczył dużą część tego świata.

Odprowadzili elfy do swojego raju na zachodzie, aby je uchronić i tak cały mechanizm rozpoczyna się od buntu elfów, a tym samym wzięli oni udział w rebelii zła, gwałtownie opuszczając raj.

A zatem to, co zastajemy w naszych czasach to dwa rodzaje elfów: ci, którzy nigdy nawet nie zaczęli, nie chcieli, nie pomyśleli o tym, żeby być kimś lepszym niż sami byli – to zwyczajne Elfy Leśne z dalekiego wschodu.

I ci, którzy rozpoczęli marsz do raju bogów, ale nigdy tam nie doszli – to Elfy Szare z zachodu, a także ci, którzy wrócili jako wygnańcy.

Elfy o wyższym statusie, te, które śpiewają pieśń do Elbereth na początku Władcy Pierścieni, to elfi wygnańcy, którzy poznali, co to znaczy spotkać osobiście boskich demiurgów.

Pewną trudność sprawiają krasnoludy – prawda? Mają oni pewne poczucie krzywdy ze strony tak elfów, jak i ludzi. Są oni wcielonymi w ciało duszami. I choć są podobni do nas, niewiele na ich temat wiemy, ale są oni z pewnością śmiertelni, choć długowieczni. Jak wpisują się oni w cały schemat? Oczywiście wpisują się dobrze, a istnieje cała masa informacji dotyczących ich początków. Myślę, że nie czas teraz na mówienie o tym, ale mają oni swój racjonalny początek, który związany jest z ich rolą, tematem. Nie są oni jednak Dziećmi Boga. To wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć.

A ludzie, to po prostu ludzie.”

The line of J.R.R. Tolkien

danzig_merian_1643_farbeGdańsk/Danzig, 17th c.

The names given in this tree are only of the male line of John Ronald Reuel Tolkien. The tree will be developed as our knowledge on the Tolkien ancestry is deeper. My special thanks to Tadeusz A. Olszański, Wiltraud Potrawa, Tomasz Gubała, Magdalena Słaba, Gerald Aurand, Michał Leśniewski and others who have supperted my work and encouraged me when there was still a long way from London to Tołkiny. For the fans of Middle-earth I have also added hypotetical Sindarin names for each generation of the forefathers of our „Beren”.

Ryszard „Galadhorn” Derdziński

?
someone from
*Tolkyn (Tolksdorf/Tołkiny), East Prussia? [hypothesis]

|

|
?
someone from disctrict
of Königsberg, East Prussia? [hypothesis]

|

|

Michael Tolkien (c. 1675, died afrer 1765) [hypothesis]
[Beor the Old]

|

Christian Tolkien (c. 1720-? Danzig/Gdańsk?) [Baran]
= Eufrizina Tolkien

|

John Benjamin Tolkien (1753 in Danzig/Gdańsk – 27 Jan 1819 in London) [Boron]
= Mary Tolkien, née Wall (1746-1837)

|

George William Tolkien (20 Oct 1784-1840) [Boromir]
= Eliza Lydia Tolkien, née Murrell (?1787-1863)

|

John Benjamin Tolkien (?1807-1896) [Bregor]
= Mary Jane Tolkien, née Stowe (?1834-1915)

|

Arthur Reuel Tolkien (1857-1896) [Barahir]
= Mabel Tolkien, née Suffield (1870-1904) [Emeldir]

|

John Ronald Reuel Philip Tolkien (1892-1973) [Beren]
= Edith Mary Tolkien, née Bratt (1889-1971) [Lúthien]

|

3 sons, 1 daughter, [Dior: Eldún, Elrún, Elwing]
grandchildren
great-grandchildrenetc.

oxford
Oxford, 20th c.

Tolkienowie przybyli do Anglii z… Gdańska!

Zapraszamy do przeczytania tekstów o genealogicznych poszukiwaniach dawnych Tolkienów na blogu TOLKNIĘTY:

„Tołkiny (*Tolkyn, Tolksdorf) – zarys dziejów”
„Peter Tolkynen (ok. 1440)”
(o najdawniejszym przykładzie występowania nazwiska Tolkyn/Tolkien)
„Tolkin (1540) w Legitten k. Królewca”
„John Benjamin Tolkien (1752-1819). Moje poszukiwania przenoszę do Anglii”
„John Benjamin Tolkien i Mary Wall – ślub w 1781”
„Gravell & Tolkien”
„Daniel Gottlieb Tolkien 1747 (Gdańsk!) – 1813 (Londyn)”
„Daniel G. Tolkien and Johann B. Tolkien, sons of Christian Tolkien from Gdańsk/Danzig!”

augustiiiDzięki wieloletnim badaniom genealogicznym nasz redaktor, Rysiek „Galadhorn” Derdziński dokonał dziś wielkiego odkrycia! Tolkienowie przybyli do Anglii, do Londynu z… Gdańska, gdy z głównego miasta Prus Królewskich w Rzeczypospolitej stawały się w dobie I rozbioru, w czasach ekspansji Królestwa Prus miastem w Prusach Zachodnich. Krewnym J.R.R. Tolkiena, który urodził się jeszcze w Gdańsku był Daniel Gottlieb Tolkien (1747, Gdańsk – 1813, Londyn), brat Johna Benjamina Tolkiena (1753-1819), który był prapradziadkiem Profesora (być może i on urodził się w Gdańsku). Ojciec Daniela i Johna nie mieszkał chyba w Anglii, skoro nie zachowały się żadne zapisy na jego temat. Dan (bo tak go w skrócie nazywano Daniela Gottlieba Tolkiena) ożenił się 7 kwietnia 1782 z Ann Austen (która była świadkiem na ślubie brata Daniela, Johna) w kościele St Sepulchre w londyńskim Holborn (pierwszy angielski kościół rodziny Tolkienów w Anglii). Był współwłaścicielem firmy produkującej zegary, która nazywała się Gravell & Tolkien. Pierwsi angielscy Tolkienowie z tej linii byli nonkonformistami religijnymi z Kościoła Wesleyańskiego. Ich parafią był kościół St Sepulchre, który możecie dziś odwiedzać podczas wycieczek do Londynu.

Można te informacje zestawić z legendą rodzinną Tolkienów, którą opisuje w biografii Profesora Carpenter:

Wśród Tolkienów krążyły różne opinie na temat przyczyn i czasu przybycia ich przodków do Anglii. Jedna z najbardziej prozaicznych głosiła, że nastąpiło to w 1756, kiedy Tolkienowie uciekli przed inwazją pruską z Saksonii, gdzie mieli swoje majątki (…)

(H. Carpenter, J.R.R. Tolkien.Wizjoner i marzyciel, str. 23)

Wszystko pasuje! Tylko troszkę to przez pokolenia pomieszano. Daniel i Johann (John) urodzili się w Prusach Królewskich w czasach unii personalnej polsko-saskiej (1697-1763, z przerwą w l. 1706-1709), za panowania Augusta III. Być może uciekli do Anglii statkiem z Gdańska. Inwazja pruska to I rozbiór Polski w 1772, gdy Prusy zabierają Rzeczypospolitej Prusy Królewskie (ale bez Gdańska i Torunia).

Pasuje to też do dygresji Tolkiena z jego pracy „Angielski i walijski” w Potworach i krytykach:

Nie jestem Niemcem, choć moje nazwisko jest niemieckie (…) a po dwustu latach „krew” pochodząca z Saksonii i Polski jest prawdopodobnie pomijalnym składnikiem fizycznym.

(J.R.R. Tolkien, Potwory i krytycy, str. 223)

Tak! – zarówno Daniel Gottlieb Tolkien jak i być może Johann Benjamin Tolkien (prapradziadek Profesora) pochodzili „z Saksonii i Polski” czyli z państwa unii sasko-polskiej Augusta III Wettina! Wszystko nam pasuje!

sepulchreKościół St Sepulchre w Holbornie,
kościół pierwszych angielskich Tolkienów

Galadhorn serdecznie dziękuje znanemu tolkieniście i historykowi, Michałowi Leśniewskiemu (M.L.) za merytoryczną pomoc w znalezieniu odpowiednich źródeł.

Tolkien jako nazwisko pochodzenia bałtyckiego

tolkien_prussischJako uzupełnienie naszych badań, które najlepiej streszcza artykuł O rycerzu Tolkienie, Czerwonym Wilku i Pięknym Lesie prezentujemy dzisiaj skan z niemieckiej książki 4444 ostpreußische Namen prußisch enklärt Heinza Georga Podehla (str. 74, książka z lat 70.). Autor dowodzi tu, że nazwisko Tolkien pochodzi od pruskiego (bałtyckiego) *Tolkínas.

Tolkien zapewne nie miał racji w swoim liście nr 349. W odpowiedzi na list pani E. R. Erhardt 8 marca 1973 stwierdził, że jego nazwiska Tolkien nie należy łączyć z bałtyckimi określeniami ‚tłumacza, interpretatora’, np. litewskim tulkas. We współczesnych niemieckich opracowaniach onomastycznych nazwisko Tolkien łączy się z Prusami Wschodnimi, z okolicami naszej wsi Tołkiny w woj. warmińsko-mazurskim, ze żródłosłowem bałtyckim.

Jak dowodziliśmy tego w naszych tekstach (patrz wyżej), nazwisko to dostało się najpewniej do języka niemieckiego w średniowieczu. Z Prus Wschodnich rozprzestrzeniło się w Północnych Niemczech i przez Saksonię trafiło do Anglii w XVIII w.

Audycja Tolkien: The Lost Recording

tolkien_merton_college-670x377W 1968 stacja BBC 2 nadała film dokumentalny o J.R.R. Tolkienie, zatytułowany Tolkien in Oxford. Jednak w materiale, który wyemitowano, znalazła się tylko niewielka część wywiadu, który Profesor wówczas udzielił. Ponieważ Tolkien nieczęsto udzielał wywiadów, a ten był jednocześnie ostatnim wywiadem przez niego udzielonym, jest on szczególnie cenny. Przez lata sądzono, że reszta materiału zaginęła. Kiedy jednak producent dokumentu, Leslie Megahey (dla którego ten film w 1968 był początkiem kariery), odnalazł kasetę z nagraniem i podzielił się odkryciem z doktorem Suartem Lee, badaczem Tolkiena, ten postanowił odnaleźć w archiwach BBC oryginalne taśmy. I tak historia poszukiwań stała się tematem audycji: Tolkien: The Lost Recordings (Tolkien: Zaginione Nagrania). Jest to rozmowa z osobami, które pracowały nad dokumentem lub które znały Tolkiena. To ich wspomnienia z tamtego czasu, podróż po planie nagrań i opowieść o współpracy z Profesorem. Audycja pozwala też dowiedzieć się tego i owego o samym Tolkienie i jak jego twórczość była wówczas odbierana. W programie wzięli udział m.in. profesor Tom Shippey i doktor Dimitra Fimi. W tle rozbrzmiewają dźwięki filmu z 1968. Audycja została nadana w BBC Radio 4 w sobotę, 6 sierpnia. Jeżeli ktoś ją ominął, nic straconego, trwające prawie godzinę nagranie dostępne jest do odsłuchania na stronie: http://www.bbc.co.uk/programmes/b07mvd5z.

Natomiast sam półgodzinny dokument Tolkien in Oxford można obejrzeć poniżej:

J.R.R. Tolkien, A Secret Vice – recenzja

[Rozszerzony tekst recenzji, która ukazała się pierwotnie
na blogu TOLKNIĘTY]

Tajony nałóg (A Secret Vice) traktujemy jak manifest sztuki tworzenia języków artystycznych. W eseju tym J.R.R. Tolkien opisał swoje pierwsze próby linguopoetyczne w dzieciństwie i drogę, która doprowadziła jego języki ku ich dojrzałej formie. Czytamy tam, jak to się stało, że quenya i sindarin stały się sercem całej tolkienowskiej mitologii. Teraz możemy poznać esej Tolkiena w szerszym kontekście. Możemy lepiej zrozumieć poglądy Tolkiena na związki języka i sztuki.

Secret_viceKsiążka, o której już zawsze będę myślał jako o pamiątce z naszej Tolkienowskiej Wyprawy do Anglii i Szkocji Śladami Tolkiena (maj 2016). Kupiłem ją w ogromnej księgarni Waterstone’s w królewskim Yorku. Pochłonąłem z zainteresowaniem w dwa popołudnia. To nie jest praca całkiem w Polsce nieznana. Esej o sztuce tworzenia własnych języków artystycznych pod tytułem „Tajony nałóg” znalazł się wśród tekstów Tolkiena, które dla wydawnictwa Zysk i S-ka przełożył w tomiku Potwory i krytycy Tadeusz Andrzej Olszański. A jednak w tym roku dzięki redaktorskiej pracy kolejnego już pokolenia badaczy dzieła Tolkiena – Dimitry Fimi i Andrew Higginsa – otrzymujemy krytyczne wydanie znanego manifestu językotwórstwa z dołączonymi innymi bardzo ciekawymi tekstami. Oto A Secret Vice. Tolkien on Invented Languages wydawnictwa HarperCollins. Książka jest w sprzedaży od kwietnia tego roku. Kosztuje około 17,- funtów sterlingów i wydana jest w twardej oprawie.

„Tajony nałóg” wraz z „O baśniach” to dwa najważniejsze teksty, które odsłaniają nam motywy i metody Tolkienowej twórczości subkreacyjnej (wtórstwórczej – chodzi o człowieka-artystę jako drugorzędnego stwórcę w stosunku do Pierwotnego Stwórcy – Boga). Tekst eseju pochodzi z lat 30. XX w. W listopadzie 1931 Tolkien doniósł „Tajony nałóg” do stowarzyszenia literackiego Kolegium Pembroke w Oksfordzie. Po poprawkach i sporych zmianach tekst ten został opublikowany przez Christophera Tolkiena we wzmiankowanym już zbiorze Potwory i krytycy z 1983 (polskie wydanie – 2000 r.).

W obecnym wydaniu dwoje badaczy tolkienowskich – Dimitra Fimi i Andrew Higgins – przedstawiają nam tekst „Tajonego nałogu” w jego pierwotnej formie, a do tego dołączają szereg nieznanych wcześniej szkiców i uwag wraz ze sporych rozmiarów wprowadzeniem na temat inwencji lingwistycznej Tolkiena (Część I). To właśnie tutaj znajdziemy ciekawostkę tego wydania – opis nieznanego wcześniej języka, wymyślonego przez Tolkiena, który nazywa się fonwegiański (ang. Fonwegian). Mają się nim posługiwać mieszkańcy fikcyjnej wyspy Fonwegii, a cały passus na temat tego języka i wyspy nawiązuje do Podróży Guliwera Jonathana Swifta, a całość być może zainspirował język francuski. Przykłady słów fonwegiańskich? Na przykład momor to ‚śmierć’, regensie ‚królowa’, pullfuga ‚pług’, wegoland ‚dobry’. Niestety Tolkien nie podaje ani jednego zdania w języku fonwegiańskim. Rozważania Tolkiena uzupełnione się przeciekawymi przykładami utworów we wczesnej formie języków quenya i sindarin. A więc mamy tu wersje wiersza Oilima Markirya („Ostatnia Arka”), Nieninque i Earendel, a także ośmiowersowy wiersz w noldorinie (wczesnej formie języka sindarińskiego). Mnóstwo materiału, który od lat 80. XX – od pierwszego wydania Potworów i krytyków – przyciąga uwagę lingwistów tolkienowskich. Całość uzupełniają liczne bardzo ciekawe przypisy.

Przeczytaj resztę wpisu »

Tolkien i Wielka Wojna.
W setną rocznicę Bitwy nad Sommą (1916-2016)

Strona projektu Tolkien im Ersten Weltkrieg
Chronologia I wojny światowej
na Tolkien Gateway

Screenshot_2016-06-16-17-11-45 Screenshot_2016-06-16-17-11-55 Screenshot_2016-06-16-17-12-03

Slajdy z Instagrama Niemieckiego Towarzystwa Tolkienowskiego

greatwar1Mija właśnie sto lat od czasu, gdy J.R.R. Tolkien brał udział w wydarzeniach I wojny światowej jako podporucznik XIII batalionu pomocniczego Pułku Fizylierów Lancashire. Tolkien spędził część tego tragicznego czasu na froncie nad rzeką Sommą, w szpitalach oraz na rekonwalescencji. Dzięki projektowi Niemieckiego Towarzystwa Tolkienowskiego (Deutsche Tolkien Gesellschaft s.V.) oraz biografa tolkienowskiego, Johna Gartha, możemy w stulecie Wielkiej Wojny śledzić losy J.R.R. Tolkiena praktycznie dzień po dniu. Projekt wystartował dosłownie kilka dni temu, 2 czerwca 2016. Była to setna rocznica dnia, w którym Tolkien otrzymał rozkaz, żeby zameldować się w Folkestone i zaczęło się jego przygotowanie do zaokrętowania. Gdzie możemy śledzić ten projekt? Gdzie dostępne są wpisy w języku angielskim? Na Instagramie (tutaj) oraz na Twitterze (tutaj).

A nam pozostaje tylko zasmucić się nad faktem, że tak ważna biograficzna książka o Tolkienie jak praca Johna Gartha pt. Tolkien and the Great War wciąż nie ukazała się w polskim przekładzie. Memento dla polskich Wydawców!

A dla miłośników Tolkiena, których interesuje I wojna światowa, podajemy za stroną Niemieckiego Towarzystwa Tolkienowskiego bibliografię prac w języku angielskim, które dotyczą tej tematyki (pomijamy książkę J. Gartha):

Blackham, Robert S.: Tolkien and the Peril of War (The History Press Ltd 2013)

Croft, Janet Brennan: War and the Works of J.R.R. Tolkien (Praeger Publishers 2004)

Croft, Janet Brennan (Hg.): Baptism of Fire. The Birth of the Modern British Fantastic in World War I (Mythopoeic Press 2015)

Loconte, Joseph: A Hobbit, a Wardrobe and a great War. How J.R.R. Tolkien and C.S. Lewis rediscovered faith, friendship, and heroism in the cataclysm of 1914-1918 (Thomas Nelson Publishers 2015)

Hiley, Margaret: The Loss and the Silence (Walking Tree Publishers 2011)

Scull, Christina; Hammond, Wayne G.: The J.R.R. Tolkien Companion & Guide. Reader?s Guide & Chronology (Harper Collins 2006)

← Późniejsze wpisy · Wcześniejsze wpisy →